Nissan Qashqai+2 cena 30000 przebieg: 265000, rok produkcji 2009 z Rzeszów
Parametry
- Oferta od
- Osoby prywatnej
- Marka
- Nissan
- Model
- Nissan Qashqai+2
- Wersja
- Nissan Qashqai+2
- Rok produkcji
- 2009
- Stan samochodu
- Sprawny
- Przebieg
- 265000 km
- Skrzynia biegów
- manualna
- Rodzaj paliwa
- Benzyna
- Moc silnika
- 140 KM
- Pojemność silnika
- 1997 cm3
- Napęd
- Brak informacji
- Filtr cząsteczek stałych
- Nie
- Typ nadozia
- SUV
- Kolor
- Szary
- Bezwypadkowy
- Nie
- Garażowany
- Nie
- Serwisowany w ASO
- Nie
- Pierwszy właściciel
- Nie
- Kraj pochodzenia
- Brak informacji
- Zarejestrowany w Polsce
- Nie
- Cena do negocjacji
- Nie
Opis
Witam. Na sprzedaż mój prywatnie użytkowany Nissan Qashqai +2 J10 - rok: 2009 - pojemność, moc: 2.0 141km - paliwo: Benzyna + LPG - przebieg: 265 000 km i rośnie - przebieg LPG: ok. 20 000 km - kraj pochodzenia: Dania, jestem drugim włascicielem w Polsce (nie licząc komisanta, który wziął go w rozliczeniu, a od którego kupiłem autko ja). WYPOSAŻENIE: - napęd 4x4 - pełna skórzana tapicerka, - zdejmowany hak - tempomat - kamera cofania - skrzynia manualna 6b - dach panorama - klimatyzacja dwustrefowa - radio android - itd. Wszystkie naprawy, wymiany na bieżąco. Auto prywatne, w 99 % do wożenia dziecka do przedszkola i dojazdów do pracy - więc sprawność była i jest priorytetowa. - wymienione wszelkie płyny i oleje, - bieżące naprawy typu zaciski, klocki hamulcowe, końcówki drążków, sworznie, konserwacja podwozia robiona w 2022 r. Co do zasady: auto naprawiane w jednym, zaufanym warsztacie i naprawy odnotowywane w książce. Przypuszczam, że po wcześniejszym uzgodnieniu byłaby możliwość rozmowy z mechanikiem, który zna to auto jak własne. DODATKI - komplet alu plus opony zimowe. Żeby nie było za słodko, są i mankamenty: - trzeba pilnować oleju - w tych modelach to nic odkrywczego, z doświadczenia wiem, że jak ktoś mówi że "jego nie bierze" top... znacząco mija się z prawdą. U mnie nie jest to jakieś spektakularne zużycie, jednak jest i mówię o tym szczerze. - na jednym zdjęciu widać część do poprawy przez blacharza. Ja tego nie robiłem, żeby uniknąć sytuacji kiedy to "ekspert" z miernikiem będzie chciał mi udowodnić, że w tym miejscu nie było ćwierć auta... Zdjęcie mówi samo za siebie. - samochodu używam każdego dnia, więc jego przebieg rośnie. Wożę nim 4-letniego syna, więc nie zawsze porządek w środku będzie zadowalał "fanów plaka" i innych środków chemicznych. - co do zdarzeń drogowych, ja miałem jedno, niegroźne. Pani staczając się za mną w korku z górki, zatrzymała się na haku. Praktycznie bez szkód, ale zdarzenie zgłoszone, więc we wszelkich portalach inspekcyjnych raczej jest odnotowane. Do sprzedaży motywuje mnie przede wszystkim chęć kupienia czegoś większego, pojemniejszego (ostatni wyjazd wakacyjny to niestety była trochę droga przez mękę). Na wszelkie pytania chętnie odpowiem telefonicznie. Zapraszam do kontaktu.