Ford Ka drugiej generacji na dobre zniknął z salonów samochodowych i jest to raczej dobra wiadomość, ponieważ auto to nie cieszyło się zbyt dużą popularnością ze względu na trzydrzwiowe nadwozie i konstrukcję opartą o Fiata 500. Problemem było również niedopracowane nadwozie oraz brak wersji z bardziej dynamicznymi jednostkami napędowymi. Model nowej generacji jest już konstrukcją wykonaną całkowicie przez specjalistów Forda, która posiada nadwozie z 5 drzwiami oraz nową nazwę. Okazuje się, że nowy model Forda jest większy od swoich poprzedników i trudno jest przypisać go do konkretnego segmentu.
Czym jest Plus?
Ford Ka Plus został stworzony na bazie platformy Forda Fiesty piątej generacji z lat 2002-2008, więc jeśli chodzi o wymiary to można stwierdzić, że auto zalicza się bardziej do segmentu B niż A. Jest on dłuższy od starego Forda Ka oraz od Volkswagena Up uznawanego za jednego z liderów jeśli chodzi o segment miejski (długość Forda Ka Plus to 3929 mm). Rozstaw osi na poziomie 2489 mm jest również większy w porównaniu z innymi pojazdami zaliczanymi do segmentu miejskiego.Producent poinformował, że Ford Ka Plus ma być tanią alternatywą dla Forda Fiesta i ma całkowicie zastąpić wersję Ambiente Fiesty, która nie posiada żadnych ciekawych gadżetów. Oznacza to, że nowy Ford Ka może zostać uznany za "budżetową" wersję modelu segmentu B przeznaczoną dla osób, które preferują tanie auta bez drogich systemów, za które trzeba dodatkowo płacić. Warto zaznaczyć, że opisywany model posiada bagażnik o pojemności 270 litrów.
Jak widać, prezentowany pojazd nie będzie bezpośrednią kontynuacją Ka, jednak Ford zdecydował się na nadanie takiej nazwy ze względu na to, że istnieje ona na rynku od ponad dwudziestu lat, więc jest doskonale kojarzona przez wszystkich klientów. Plus występujący w nazwie ma za zadanie podkreślić, że jest to większy pojazd. Według Forda jest to o wiele lepszy pomysł niż rozpoczynanie od zera kampanii promującej tłumaczącej klientom co to za auto.
Wyjątkowa wersja dla klientów z Europy
Ford Ka Plus jest modelem produkowanym w dwóch fabrykach. Jedna z nich znajduje się na terenie Brazylii, natomiast druga w Indiach. Auto zostało stworzone z myślą o rynkach rozwijających się, gdzie auto miejskie nie musi spełniać bardzo wysokich standardów. W związku z tym przed wprowadzeniem auta na rynek Europejski, Ford musiał przeprowadzić sporo modyfikacji, więc wersja europejska znacząco różni się od azjatyckiej i południowoamerykańskiej.O wysokiej jakości montażu świadczą niewielkie szpary nadwozia, jednak podczas zamykania drzwi oraz klapy bagażnika słychać blaszane odgłosy świadczące o oszczędności. Ford Ka Plus zapewnia swoim użytkownikom przestronne wnętrze i nawet osoby siedzące na tylnej kanapie mogą się cieszyć dużą ilością miejsca. Dzięki nadwoziu wyciągniętemu do góry, również wysokie osoby nie powinny narzekać na ciasnotę. Bagażnik może nie jest bardzo pojemny, a plastiki są twarde i zmontowane przeciętnie, jednak pojazd ten miał być alternatywą, a nie konkurencją dla Fiesty.
Czterocylindrowa jednostka napędowa
W większości konkurencyjnych pojazdów (nawet tych posiadających większe rozmiary) montowane są silniki trzycylindrowe, jednak w przypadku Forda Ka Plus mamy do czynienia silnik czterocylindrowy dostępny w dwóch wersjach mocy. Słabsza wersja jest przeznaczona dla odmiany Trend i generuje ona moc na poziomie 70 koni mechanicznych. Wersja Trend nie posiada w podstawowym wyposażeniu radia ani klimatyzacji samochodowej, które trzeba dokupić w dodatkowym pakiecie. Odrobinę droższa jest wersja Trend Plus charakteryzująca się bogatszym wyposażeniem oraz takim samym silnikiem jak w Trend, jednak generującym większą moc na poziomie 85 koni mechanicznych. Oczywiście przekłada się to na lepsze osiągi. W obu wersjach zużycie paliwa powinno sięgać poziomu 5 litrów na 100 kilometrów.
Wersja podstawowa Trend kosztuje 37 900 zł oraz 40 900 po dorzuceniu pakietu z radiem i klimatyzacją. Nic więc dziwnego, że Ford kładzie główny nacisk na wersję Trend Plus w cenie 41 900 zł, która była przez nas testowana.
Auto robi na użytkowniku bardzo dobre pierwsze wrażenie. Silnik działa dynamicznie i zapewnia płynną jazdę miejską. Skrzynia biegów oferuje pięć przełożeń i posiada bardzo precyzyjny mechanizm. Ford Ka Plus jest typowo miejskim modelem, jednak również doskonale radzi sobie z dalszymi trasami i zapewnia komfortową jazdę. Na poprawę komfortu wpływ ma z pewnością dobrze wyciszona kabina oraz podłokietnik zamontowany w fotelu kierowcy. W środkowym tunelu znajduje się sporo przegródek na napoje, różne drobiazgi i inne przydatne przedmioty. Przed dźwignią zmiany biegów znajduje się półka na telefon, a pod nią znajduje się gniazdo 12V oraz wejście USB.
Samo prowadzenie pojazdu powinno być zadowalające dla kierowców znających zawieszenie Forda. Auto bardzo szybko i dokładnie reaguje na ruchy kierownicą, a układ resorująco-tłumiący zapewnia pewne pokonywanie zakrętów oraz dobrą jazdę po nierównościach. Pod tymi względami model jest bardzo podobny do Fiesty.
Oczywiście praktyczne zużycie paliwa odbiega od teoretycznego i w rzeczywistości podczas testów prezentowany Ford Ka Plus spalał 6-6,5 litrów paliwa na 100 kilometrów, jednak jest to i tak bardzo dobry wynik.
Cena najtańszego Forda Fiesta Trend z silnikiem o mocy 85 koni mechanicznych i nadwoziem z pięcioma drzwiami to koszt 47 550 zł. Wybierając wersję Ka Plus można sporo zaoszczędzić i otrzymać dopracowane auto z wysokiej jakości zawieszeniem, oszczędnym ale wystarczającym silnikiem i nadwoziem charakteryzującym się sporą przestronnością. Jeśli spojrzymy na Ka Plus z innej strony, okaże się on ciekawą alternatywą dla aut segmentu A, która przy podobnej cenie zapewnia większą przestrzeń dla pasażerów i bagaży.