Dariusz Korzeniowski
· 21.07.2017 · 0 komentarzy · 2901 wyświetleń
Nissan e-NV200 to przykład auta użytkowego z napędem elektrycznym
W XXI wieku nastąpił przełom, ponieważ udało się opracować specjalne baterie litowo-jonowe wymagające małej ilości energii. Baterie te są bardzo pojemne i zapewniają ciągłość jazdy nawet na dalekich dystansach bez konieczności ich ładowania. Oprócz aut hybrydowych, na rynku pojawia się coraz więcej modeli elektrycznych, a jednym z pierwszych producentów, który zdecydował się na zawojowanie rynku w tym segmencie aut jest Nissan. Stworzył on model Leaf, który bardzo dobrze się sprzedał, więc zdecydowano o zaprojektowaniu i produkcji dalszych modeli elektrycznych. Firma zaprojektowała i stworzyła między innymi pierwszy elektryczny pojazd użytkowy, jakim jest Nissan e-NV200 w wersji dostawczego lub osobowego kombi. Do testu przeznaczona została wersja Evalia z miejscem dla siedmiu osób.Użyteczny charakter pojazdu
Bazą dla prezentowanego modelu stał się spalinowy model NV200, który nie różni się mocno od swojego elektrycznego odpowiednika. Wersja elektryczna wyróżnia się przednim zwisem oraz wyglądem lamp. Przednia atrapa ukrywa panel do ładowania pojazdu, a znaczniki "zero emission" dają do zrozumienia, że pojazd ten jest zasilany energią elektryczną. Auto posiada sporą długość, jest wysokie i wąskie. Pod względem wyglądu jest trochę podobny do specyficznych pojazdów kei car z Japonii.Jeśli chodzi o wnętrze to jest ono dość proste i surowe. Brakuje tutaj miękkich plastików wymyślnych materiałów wykończeniowych oraz innych elementów zapewniających maksymalną wygodę. Pozycja za kierownicą jest dość wygodna, a przedział dla pasażerów jest przestronny i funkcjonalny. Kierownica jest pokryta ekologiczną skórą, posiada podgrzewanie, ale możliwa jest tylko regulacja w jednym poziomie. Dodatkowo kierownica ta jest zbyt mocno pochylona w stronę kierowcy. Kolejną drobną wadą jest umieszczenie przycisków sterujących radiem i tempomatem w pobliżu poduszki powietrznej i klaksonu. Trzeba więc uważać aby przypadkowo niepotrzebnie nie użyć sygnału dźwiękowego. Kierowca ma przed swoimi oczami umieszczony duży wyświetlacz, który przekazuje informacje na temat prędkości, stanu naładowania baterii, pozostałej mocy akumulatora oraz szacowanego pozostałego zasięgu. Po prawej stronie (z perspektywy kierowcy) umieszczono wyświetlacz LCD komputera pokładowego. W komputerze tym dostępne jest radio, nawigacja oraz ważne informacje dotyczące pobliskich stacji umożliwiających naładowanie akumulatorów. Opcjonalnie oferowana jest kamera cofania ułatwiająca wykonywanie manewrów. W środku znajdują się trzy rzędy siedzeń, jednak wnętrze jest tak przestronne, że pozostaje również sporo miejsca na bagaże.
Jednostka napędowa
W opisywanym pojeździe zamontowano silnik elektryczny generujący moc 109 koni mechanicznych, który zapewnia bardzo dobry moment obrotowy oraz przyspieszenie. Moc jest przenoszona na napęd przy pomocy automatycznej, bezstopniowej skrzyni. Dodatkowo zastosowano tryb jazdy B, który samodzielnie wyhamowuje pojazd po każdorazowym puszczeniu pedału gazu. Pozwala to na maksymalne odzyskanie energii (możliwe jest odzyskanie do 30% energii). Auto elektryczne generuje maksymalną prędkość 120 km/h, jednak należy pamiętać, że szybka jazda wiąże się z szybszym zużyciem energii akumulatorów. Oczywiście wszystkie odbiorniki prądu skracają możliwy zasięg (np. włączona klimatyzacja). Na zasięg ma wpływ również tempomat oraz tryb jazdy (zwykły lub Eco).W standardowych autach benzynowych kontrolka rezerwy uruchamia się zwykle, gdy paliwa pozostało na 50 km. W przypadku tego modelu jazda z prędkością około 80 km/h bez nadmiernego przyspieszania pozwoli na pokonanie pełnego dystansu potrzebnego do całkowitego rozładowania baterii.
Możliwości pojazdu
W modelu Nissan e-NV200 zastosowano akumulatory litowo-jonowe posiadające pojemność 24 kWh. Według producenta łączny zasięg pojazdu na jednym ładowaniu przy odpowiednich warunkach to 170 kilometrów. Jeśli chodzi o jazdę to wymagana jest płynność i delikatne operowanie pedałem gazu oraz hamulca. Realnie możliwe jest pokonanie około 130-150 kilometrów na jednym ładowaniu. Elektryczny układ kierowniczy zamontowany w tym aucie zapewnia przyjemną jazdę i lekkie manewrowanie. W przedniej części zamontowano kolumny MacPhersona, natomiast z tyłu umieszczono resory piórowe. Wadą jest dość twarde zawieszenie, przez które pojazd może podskakiwać na nierównościach. Proporcje auta nie są sprzyjające jeśli chodzi o pokonywanie zakrętów, ale środek ciężkości jest położony dość nisko dzięki bateriom znajdującym się pod podłogą. Takie rozwiązanie sprawia, że auto dobrze trzyma się drogi nawet przy dużych prędkościach. Warto wspomnieć o wyposażeniu obejmującym systemy ABS, ESP, 6 poduszek powietrznych oraz system mający za zadanie pomoc w ruszaniu pod górę. 15-calowe felgi zostały wykonane z lekkich stopów.Jeśli chodzi o ładowanie to czas trwania w przypadku ładowania ze standardowego gniazdka to około 8 godzin, a jego koszt w taryfie nocnej to 9-10 zł. Oczywiście model jest wyposażony w gniazdo szybkiego ładowania, które umożliwia zasilanie akumulatorów do poziomu 80% w czasie 30 minut, jednak jak na razie w Polsce punktów szybkiego ładowania jest jak na lekarstwo. Pojazd ten radzi sobie świetnie w mieście, jest dynamiczny i pod wieloma względami lepszy od tradycyjnych aut spalinowych. Koszt jego eksploatacji nie jest duży. Sytuacja wygląda gorzej w trasie, którą należy dobrze rozplanować, aby mieścić się w zasięgu stacji ładowania.
