T-Cross jest duży na małą skalę

Volkswagen ma w swojej ofercie nowego SUV-a: VW T-Cross w segmencie A0. Portfolio Wolfsburga jest teraz sortowane od dużych do małych, od Touareg po Tiguan (Allspace) i od T-Roc do T-Cross. I rzeczywiście, T-Cross może być Touaregiem, który został rozbity na podstawowe elementy - mamy na myśli to bardzo pozytywnie. Dzięki całkowitej długości zaledwie 4,11 metra łączy upragnioną wysoką pozycję siedzącą z bardzo przydatną, bezpieczną i zwinną charakterystyką jazdy.

Pasażerowie siedzący z tyłu również wygodnie siedzą

Przestrzeń jest naprawdę duża dla pojazdu, który można podzielić na małe i kompaktowe samochody. W T-Cross można łatwo zakwaterować cztery osoby dorosłe, a pasażerowie z tyłu również siedzą wygodnie. Jeśli siedzenia w drugim rzędzie nie są potrzebne, tylne siedzenie można standardowo przesunąć o 14 centymetrów. Tak więc objętość bagażnika wzrasta z 385 do 455 litrów, a przy złożonym tylnym siedzeniu objętość wzrasta do 1281 litrów. Dodatkowy wzrost głębokości załadunku jest możliwy dzięki składanemu oparciu siedzenia pasażera - jest to dostępne tylko z linią wyposażenia Life, ale nie jako jedna opcja. Dzięki pojemności ładunkowej T-Cross znajduje się tuż przed Seat Arona (400-1280 litrów), modelem, który można najlepiej porównać z jego bliskim stosunkiem technicznym.
Sytuacja wygląda inaczej w przypadku wartości ładunku: w zależności od wyposażenia Arona pakuje od 493 do 603 kilogramów, T-Cross wydaje się nieco mniej mocny z wartościami od 428 do 560 kilogramów. Niemniej jednak wartości te są naprawdę dobre dla segmentu mini SUV.


Mały trzycylindrowy silnik jest prawie ukryty z przodu samochodu. Działa niepozornie.

Podczas gdy przestrzeń w stosunku do wielkości wydaje się prawie odkrywcza, opcje pod względem wariantów napędu wydają się dość skromne. Silnik benzynowy to trzylitrowy jednocylindrowy silnik z turbodoładowaniem w dwóch poziomach mocy (95/116 KM). Bezpośredni wtrysk przebiega płynnie i dyskretnie. Alternatywnie dostępny jest czterocylindrowy olej napędowy, również o mocy 95 KM, co sprawia, że ​​T-Cross jest absolutnie odpowiedni na duże odległości, ale w porównaniu z benzyną podstawową nie jest nieznaczna w tym segmencie. Te pieniądze można lepiej zainwestować w sprzęt. Oba silniki o mocy 95 KM zarządzają swoją mocą za pomocą ręcznej pięciobiegowej skrzyni biegów, w przypadku silnika wysokoprężnego istnieje również solidne podwójne sprzęgło automatyczne . Silnik benzynowy o mocy 116 KM jest wyposażony w sześciobiegowy przełącznik ręczny lub z automatycznym podwójnym sprzęgłem. Wszystkie modele mają napęd na przednie koła, ponieważ napęd na cztery koła nie stanowi problemu dla VW w segmencie miejskich SUV-ów. Również w tym rozdziale musimy porozmawiać o Seat Arona, ponieważ jego oferta napędów jest bardziej atrakcyjna. Z jednej strony do wyboru jest już czterocylindrowy silnik benzynowy o mocy 150 KM - który VW wprowadzi dopiero w najbliższej przyszłości. I, o wiele bardziej atrakcyjne, możesz zamówić Arona z ekonomicznym i przyjaznym dla środowiska silnikiem na gaz ziemny. Ponieważ technologia pochodzi z tego samego zestawu, taki napęd byłby również możliwy dla T-Cross - jednak nie jesteśmy świadomi niczego w tym zakresie.

Standardowe monitorowanie martwego pola jest świetne

Oceniamy podstawowy sprzęt, który jest dostępny w cenie początkowej, co najwyżej średnio. Przynajmniej jest radio z 6,5-calowym ekranem dotykowym (podstawowy Polo nie ma nawet radia) i nowoczesny interfejs USB-C, ale z drugiej strony samochód jest na stalowych kołach i zamiast klimatyzacji, jest tylko prosta dmuchawa. Ale naprawdę cieszymy się ze standardowego monitorowania martwego pola - nawet w klasie średniej wielu producentów wciąż może zapłacić za tego praktycznego pomocnika po wysokiej cenie. Monitorowanie martwego pola w T-Cross reaguje nawet impulsem przeciwsterowania, aby zapobiec wypadkom z pojazdami na szybkim pasie. W związku z tym ma również system ostrzegania przed zjechaniem z pasa ruchu - co czasami powoduje nerwowość w sterowaniu. Jeśli chcesz go wyłączyć, musisz to zrobić ponownie za każdym razem, gdy wyruszasz w podróż, ale jest to łatwe dzięki wielofunkcyjnej kierownicy. Istnieją różne technologie wśród dodatków, które, jak wspomniano na początku, są również znane z ich starszego brata Touarega. Adaptacyjny tempomat, który w połączeniu z DSG staje się nawet asystentem korka. Z ośmiocalowego systemu informacyjno-rozrywkowego Composition Media, można także korzystać z kilku aplikacji telefonicznych bezpośrednio w samochodzie za pośrednictwem Android Auto lub Apple Carplay. 


Wniosek : T-Cross to SUV małego samochodu, ale wyróżnia się najważniejszą zaletą wysokości siedzenia. Poza tym jeździ wygodnie, bez przechyleń i kołysania. Jego przestrzeń jest przekonująca. Każdy, kto może pogodzić się z typową ceną VW, zrobi tutaj dobry wybór - lub spróbuje Seat Arona.