Dariusz Korzeniowski
· 28.01.2018 · 0 komentarzy · 969 wyświetleń
Na pewno jest to auto, które będzie cieszyło się uznaniem ze względu na swoje przyspieszenie oraz moc silnika R4/16. Sam silnik będzie dostępny tylko w benzynie, a jego pojemność ma wynieść 1984 cm3. Moc silnika wynosić ma aż 310 KM, przy czym maksymalny moment obrotowy ma się utrzymywać na poziomie aż 1800 obrotów na minutę.
Jest to model z przednim napędem, a także 6-biegową skrzynią manualną. Może to być dla niektórych osób spory zawód. Ale pamiętajmy, że przy automacie tracimy cenne sekundy na przyspieszeniu. Więc można w końcu odetchnąć z ulgą. Samo przyspieszenie nie jest złe, bo wynosi 5,8 sek/100 km. Mamy więc już do czynienia z autem, które potrafi śmignąć, ale do sportowego auta brakuje mu 2-2,5 sekundy. Maksymalna prędkość jaką możemy osiągnąć przy pomocy tego Seata wynosi 250 km/h. Dla oszczędnych tutaj dobrym sygnałem jest całkiem niskie spalanie, które ma się utrzymywać na poziomie ok 7,3 litra na 100 km. Oczywiście na mieście i stojąc w korkach podskoczy sporo do góry. Ale i tak można być całkiem zadowolonym z tego wyniku.
Cóż można powiedzieć jeszcze ciekawego na temat Nowego Seata Leona Cupra R? To, że moc jego silnika jest o 10 KM większa od silnika 2.0 TSI, który był często stosowany u poprzedników.
Jednak nie skupiajmy się już tylko nad tym, co nowy Seat kryje pod swoją maską. Oczywiście jest to niezwykle ważne, ale również powinniśmy skupić się na walorach estetycznych oraz różnych udogodnieniach. Przede wszystkim wyposażenie, na które mamy wpływ wcale nie jest bardzo urozmaicone. Jednym z takich udogodnień jest to, że możemy wybrać między innymi Ledowe reflektory, czy od razu przyciemniane szyby. Nie mówiąc już o oponach Michelin Sport 2, które uchodzą oczywiście za jedne z najlepszych. Poza tym przyszły właściciel jeszcze może mieć wybór pośród różnymi kolorami lakieru, a także tego, na jaki rodzaj nagłośnienia ostatecznie się zdecyduje. Jak widać nie wiele jest możliwości zmian, ale nie ma co się dziwić. W końcu będzie to edycja limitowana, zatem producent poniekąd wyznacza nam trendy.
Krytycy wypowiadają się, że Seat może okazać się alternatywą dla stereotypowych BMW, kiedy to młodzi kierowcy popisywali się przed swoimi kolegami „paląc gumę”. Czy jednak to nie jest jakaś zbędna ironia? A może jednak cień zazdrości, że to nie temu krytykowi przytrafi się te auto. No cóż, kto pierwszy ten lepszy. Ciekawe kto w Polsce będzie należeć do tych szczęśliwców. Zresztą będzie można powiedzieć, że samo zobaczenie Seata Leona Cupra R na drodze będzie prawdziwym szczęściem. Ponieważ jak się wszystko potoczy zgodnie z zamierzeniami producenta, ma ich być 15 na polskich drogach. Jedynym mankamentem na chwilę obecną jest to, że nadal nie znamy ostatecznej ceny. W takim razie nie jesteśmy nawet w stanie powiedzieć, czy w ogóle cena przekłada się na jakość i czy opłaca się wstrzymać oddech w oczekiwaniu na Leona w salonach. Może jednak lepiej nie tracić czasu i skupić się na czymś bardziej przystępnym? W tym przypadku decyzja należy już do każdego z nas.
