Jeep Commander Jeep Commander 2006 , 3.7 V6 , Benzyna + LPG , SUV , 212 000 km

Opis

Witam! Historia auta jest ważna albowiem świadczy o jego stanie technicznym, którego żadne zabiegi handlarzy nie poprawią jeśli jest marny. To auto zostało sprowadzone przeze mnie z Holandii przy przebiegu 90.000 km na użytek własny. Kupione od osoby prywatnej przez portal autoscout.de. Jeździła nim moja narzeczona używając go w celach realizacji pracy zawodowej (architekt) a więc Commander nigdy nie był używany w terenie, także nigdy nie ciągnął przyczepy za sobą. Tapicerka w środku ma kolor ciemnozielony i jest skórzana, niezniszczona, bardzo dobrze zachowana. Zadziwiająco dobre nagłośnienie jak na tego typu auto sterowane jest z niefabrycznego acz dobrego radioodtwarzacza z cyfrowym wyświetlaczem na którym oprócz mapy GPS możemy również dojrzeć trajektorię cofania z kamery cofania. Łatwość manewru wspierają również czujniki zamontowane fabrycznie na tylnym zderzaku pod którym jest hak. Dodatkową atrakcją jest automatycznie otwierany ekran DVD umocowany na suficie tylnej części auta. Stan auta oceniam jako bardzo dobry. Wszystkie zabiegi konserwacyjne oraz prace eksploatacyjne były wymieniane na czas. Dwa lata temu zostało wymienione zawieszenie, a tak od stu dwudziestu dwóch tysięcy kilometrów nic się nie działo. Instalacja gazowa nie wpływa niekorzystnie na dynamikę jazdy natomiast ma nad wyraz korzystny wpływ na ekonomię. W mieście auto pali ok 20 litrów gazu , co daje jakieś 42 zł na 100km a więc licząc średni koszt benzyny po 5,10 zł => jest to równowartość spalania przez auto na benzynę palące ok 8,2 litra benzyny , czyli standardowe auta mijane na ulicach segmentu popularnego typu KIA, FORD, HYUNDAI. Na trasie spalanie spada do 17 litrów co z kolei daje ok 36 zł na 100km a więc 7 litrów benzyny dla zwykłego auta. Wszystkich użytkowników aut zwykłych proszę o wybaczenie ale przy kwocie zakupu 35.000 zł bez nadmiernej nonszalancji mogę przezwać Jeepa Commandera autem wyjątkowym, niezwykłym. A Jazda tym autem to zupełnie inna bajka w odróżnieniu od w/w maluchów. Auto prowadzi się świetnie, zawieszenie jest genialne i amortyzuje każdy kamień wybój , krawężnik, koleinę czy tory . Siedzi się wysoko co daje bardzo dobrą widoczność a przez swą masę auto jest przede wszystkim bezpieczne. Wbrew pozorom nadaje się do cyklu miejskiego i nie ma problemu z parkowaniem gdyż jego długość pozornie nie jest wyższa od Forda Mondeo! Nie wierzycie? Proszę sprawdzić dane: Ford Mondeo: Długość: 4871 mm, Szerokość od 1911 mm do 2121 mm; Commander: Długość: od 4787 mm do 4788 mm, Szerokość od 1899 mm do 2261 mm; Gabarytów autu dodaje jego wysokość, która przy parkowaniu jest nieistotna