Nieważne jakiego samochodu szukasz, bo... U nas go znajdziesz!

Dariusz Korzeniowski · 13.05.2020 · 0 komentarzy · 1012 wyświetleń

Ferrari F40 znaleziony w Iraku

Te Ferrari F40 ma bardzo wyjątkową historię! Ferrari, które obecnie kosztuje ponad milion, należało do jednego z Udai Husseina, syna dyktatora Saddama Husseina. Po latach zagubienia F40 znów się znalazł!

Kilka tygodni temu właściciel brytyjskiego Ferrari i youtuber „Ratarossa” zadzwonili. W szczegółowym filmie opisał, że ​​chciałby dodać swój samochód marzeń do swojej małej kolekcji Ferrari (355 Spider, przekształcony  w 360 Challenge Stradale, Testarossa Spider i 308). Mówimy o F40 zbudowanym około 1315 razy między 1987 a 1992 rokiem! W 2015 roku „Ratarossa” miał kupić belgijski F40. Pięć lat temu zaoferowano mu F40. Ale pomimo wszystkich wysiłków nie był w stanie uzyskać transakcji na rynku, aw ciągu kilku lat ceny F40 wzrosły do ​​ponad milion, przez co jego wymarzony samochód wydawał się nieosiągalny.

To nie jest normalne Ferrari F40

Ale Brytyjczyk ma plan - chce bardzo konkretnego F40. To samochód Udai Husseina, syna dyktatora Saddama Husseina, który zmarł w lipcu 2003 roku. Według różnych źródeł ten F40 jest w Iraku do dziś - w opłakanym stanie. Z pomocą swojej społeczności „Ratarossa” chciał wyśledzić ten F40 i idealnie zaimportować go do Wielkiej Brytanii i całkowicie go odbudować.
Historia tego Ferrari F40 jest więcej niż nieprzejrzysta. Gdy wojna rozpoczęła się w latach 90., F40 był w warsztacie w irackim mieście Erbil, jak twierdzą osoby z zewnątrz, został po prostu zapomniany.
Rezultat: F78 o mocy 478 KM gnił w upale przez kilka lat. Udai Hussein był wielkim fanem i kolekcjonerem samochodów i podobno posiadał ponad 1000 samochodów. Kiedy żołnierze wkroczyli, podobno nakazał zapalić samochody, zanim zostaną skonfiskowane. Ale najwyraźniej oszczędzono kilka samochodów, ponieważ są zdjęcia Porsche 911 (993), Ferrari Testarossa, Lamborghini LM002 i wspomnianego Ferrari F40. Nie jest jasne, dlaczego te pojazdy zostały oszczędzone. Pewne jest, że F40 został sfotografowany w różnych miejscach w kolejnych latach, ostatnie znane zdjęcia z 2012 roku.


Oryginalna kierownica została ostatecznie zamieniona na tanią 

To pokazuje, że F40 jest w katastrofalnym stanie. Wiele lat w palącym słońcu uderzyło w super sportowy samochód. Brakuje lusterek zewnętrznych, opony są płaskie, oryginalna kierownica została wymieniona na tanie koło zapasowe, a poduszki siedzeń są podarte. Najgorsze jest to, że piasek. Z biegiem lat wydaje się, że znalazł zastosowanie w każdej małej szczelinie - w kokpicie lub w komorze silnika.

F40 został faktycznie znaleziony

Po rozmowie wideo „Ratarossa” stało się popularne, a opinie były ogromne. Tak duży, że F40 został wyśledzony przez Udai Husseina już po tygodniu. Mazan Amin, który wyśledził właściciela i F40 wraz  w 2015 roku, znacząco przyczynił się do tego sukcesu. Po szeroko zakrojonych badaniach odkrył, że F40 wciąż był w Erbil. Mazan miał nawet szczęście zobaczyć F40 na żywo i był w stanie zrobić wiele zdjęć. Właściciel wyjaśnił, że F40 został przewieziony do Turcji w celu odbudowy. Kiedy jednak okazało się, że Udai Hussein był poprzednim właścicielem, turecki właściciel warsztatu nie chciał już rezygnować z Ferrari. W niesprzyjających okolicznościach obecny właściciel odzyskał F40, ale do tego czasu nie było już części.
Mazan był nawet w stanie wynegocjować umowę, właściciel chciał sprzedać F40 w całkowicie zgniłym stanie .Jednak z różnych powodów umowa nie doszła do skutku. Ale Mazan nie chciał się tak szybko poddawać. Następnie skontaktował się z właścicielami amerykańskiego warsztatu Gas Monkey Garage, który niedawno przebudował samochód powypadkowy F40 w ramach ich programu telewizyjnego. Byli również zainteresowani Udai Hussein F40. Ponieważ jednak obywatele USA mieli wówczas trudności z wjazdem do Iraku, na początku 2016 r. Wysłali kolegów Chrisa z Wielkiej Brytanii do Iraku, aby mogli obejrzeć F40 na miejscu.

Logistyczny koszmar

W filmie „Ratarossa” Chris pamięta, że ​​ten F40 był najgorzej wyglądajścym  F40, jaki kiedykolwiek widział. F40 był kilkakrotnie odmalowywany, brakowało intercoolerów i jednostek sterujących, a wszędzie był piasek. Największym problemem był jednak brak dokumentacji: usunięcie F40 z Iraku w rozsądnym stopniu nienaruszone wydawało się niemożliwe.
Chris został ostrzeżony: jeśli załaduje F40 do kontenera i przetransportuje go przez Irak, istnieje duża szansa, że ​​ten kontener, a tym samym cenny ładunek, zostanie zastrzelony. Na koniec Chris wyjaśnia, że ​​chociaż F40 miał niewiarygodnie ciekawą historię i że cena była w tym czasie w porządku, ryzyko i koszty odbudowy w połączeniu z niewiarygodnym wysiłkiem logistycznym.

Tylko 3764 km na prędkościomierzu

Każdy, kto myśli, że historia tego F40 kończy się w tym momencie i że samochód jest skazany na ciągłe gnicie, jest w błędzie. W pewnym momencie po wizycie Chrisa obecny właściciel musiał zdecydować, że sam ożywi F40. W tym celu przyleciał specjalista Ferrari z Belgii, który wcześniej pracował nad kilkoma F40. Po pierwsze, cały biturbo V8, który w tym czasie miał tylko 3764 km, , został zdemontowany i zmontowany z wieloma nowymi częściami kawałek po kawałku. Następnie nowe jednostki sterujące silnikiem musiały zostać zakupione i zaprogramowane, dlatego F40 był przywracany przez długi okres czasu.

Były F40 Udai Husseina znów jeździ

F40 pojawił się ponownie pod koniec 2019 roku. Ale już w częściowo przywróconym stanie. Jest wideo, i mozna zobaczyć, że F40 znowu jedzie. Za kierownicą stanął belgijski specjalista Ferrari, który najwyraźniej przeprowadził jazdę próbną. Dziś ten F40 jest nadal w Iraku. Świadczą o tym nowe zdjęcia, a nawet wideo, które Mazan Amin niedawno otrzymał od właściciela. Biturbo V8 zostało gruntownie przywrócone, ale w filmie nie brzmi całkiem zdrowo.Ponadto najwyraźniej do dziś brakuje lusterek zewnętrznych.


W międzyczasie F40 został przywrócony i wygląda znacznie lepiej. 

Pomimo niedociągnięć F40 wydaje się dziś być w znacznie lepszej kondycji niż kilka lat temu. Z pomocą Mazana Amina firma „Ratarossa” mogła skontaktować się z właścicielem i zapytać, czy F40 jest nadal na sprzedaż. Odpowiedź brzmi tak! Jednak cena całkowicie zaniedbanego F40 wzrosła  do 1,15 mln USD. W tej cenie są już dobrze utrzymane okazy, które są dostępne bez żadnego arcydzieła logistycznego, ale także bez tej szalonej historii. Ze względu na samą wysoką cenę „Ratarossa” musiała powstrzymać się od zakupu, więc Ferrari F40 Udai Husseina prawdopodobnie pozostanie w Iraku jeszcze dłużej. 

Pytania? Zadzwoń do nas już teraz +48 555 888 777
lub wyślij e-mail na kontakt@posamochod.pl

Kontakt