Nieważne jakiego samochodu szukasz, bo... U nas go znajdziesz!

Dariusz Korzeniowski · 1.05.2020 · 0 komentarzy · 865 wyświetleń

Jak dobry jest naprawdę Land Cruiser?

Coraz więcej producentów samochodów szczypie. Przynajmniej w Europie wycofali się z tradycyjnego rynku SUV-ów z wysokimi wymaganiami dotyczącymi limitów spalin i hałasu, a także emisji CO2 i dynamiki jazdy. Nissan Patrol, Mitsubishi Pajero, Isuzu Trooper, Opel Monterey, Kia Sorento, Hyundai Terracan, Land Rover Defender - mocne i niedrogie trzytonowe z redukcją biegów terenowych, sztywna oś i oddzielna rama podwozia zostały całkowicie wycofane z Europy lub zostały zaprojektowane jako grzesznie drogie flagowe urządzenia . Przykłady: Land Rover Discovery lub Jeep Wrangler. 

Nie spełnia wymogu niezniszczalności
Toyota Land Cruiser 150
Krążowniki lądowe są typowe dla przełączników i dźwigni, które wciąż zatrzaskują się po latach użytkowania.

Ponieważ modele Toyoty Land Cruiser istnieją na rynku od 1951 roku i można je znaleźć na całym świecie, przez dziesięciolecia zbudowali reputację solidności - tak, prawie reputację niezniszczalności. Przynajmniej dotyczy to osób, które nie posiadają Land Cruisera. Z drugiej strony właściciele Land Cruisera wiedzą, że to nieprawda. Byłby to cud biorąc pod uwagę złożoność nowoczesnych samochodów. W końcu nawet Toyota Land Cruiser spełnia ograniczenia nałożone przez obecne przepisy dotyczące emisji, normy zderzeniowe i wymogi bezpieczeństwa z taką samą mocą jak producenci konwencjonalnych samochodów osobowych. Producenci mogą sprostać tym wymaganiom jedynie dzięki ulepszeniom technicznym. Tam, gdzie w przeszłości kierownica i mózg kierowcy wystarczały do ​​ustalenia właściwego kierunku, dziś oczekuje się ESP i ostrzeżenia o zjechaniu z pasa. Tam, gdzie w przeszłości otwór wylotowy z tyłu wystarczał przynajmniej do ochrony pasażerów pojazdu przed spalinami, dziś złożone układy oczyszczania spalin muszą być monitorowane przez rzekomo sprytne instytucje badawcze. Cała ta technologia wyraźnie zwiększa szkody, a tym samym ryzyko kosztowe właściciela pojazdu. Dotyczy to również Toyoty Land Cruiser z serii 150, o której tu mówimy.

Silnik turbo diesel 3.0 z czterema cylindrami i 190 KM był instalowany przez Toyotę do jesieni 2015 roku.

Trzylitrowy turbodoładowany silnik wysokoprężny stosowany już w poprzedniku LC 120, a od 2010 do 2015 r. Również w LC 150, pokazuje typowe środki zwiększania wydajności przy jednoczesnym zachowaniu standardów emisji spalin i hałasu: mocna turbosprężarka, a zatem bezpośredni wtrysk, którym z kolei są elektronicznie sterowane wtryskiwacze i wysokie Konieczne jest wprowadzenie wskaźników recyrkulacji spalin, aby zachować kwalifikowalność. Skomplikowane i wrażliwe wtryskiwacze stanowią nieprzewidywalne ryzyko we wszystkich dzisiejszych samochodach z silnikiem Diesla - nawet w Toyota Land Cruiser. Fora internetowe czytają także wszelkiego rodzaju dramaty. Nie można jednak zapominać o całkowitej liczbie szkód,, takie uszkodzenia dotknęły „tylko” cztery procent. Jednak wykrycie uszkodzenia wtryskiwacza jest niezwykle ważne, ponieważ jeśli będziesz go nadal prowadzić, może doprowadzić do śmierci całego silnika.
Przebieg tak naprawdę nie pomaga ograniczyć ryzyka: uszkodzenia są na 70 000 km, ale są też 3,0-litrowe silniki o 300 000 km bez uszkodzeń. Ale jasne jest również, że turbodiesel o mocy 2,8 KM i mocy 177 KM, który był używany i całkowicie przeprojektowany od 2015 roku, wydaje się - przynajmniej do tej pory - powodować mniej problemów. Jest jednak oczywiście mniej samochodów o dużym przebiegu. W przypadku 2.8 bardziej świece żarowe poddają się przedwcześnie i wydają się niechętne do ekspansji, co wydłuża czas pracy i koszty.

Wniosek: szybka jazda autostradą i brutalna eksploatacja przyczepy również wstrząsają długowiecznością tak solidnego Land Cruisera. W końcu nowy silnik Diesla 2.8 wydaje się bardziej wytrzymały niż starszy 3,0 litra - z dzisiejszej perspektywy.

Pytania? Zadzwoń do nas już teraz +48 555 888 777
lub wyślij e-mail na kontakt@posamochod.pl

Kontakt