Nissan Leaf to japoński samochód elektryczny produkowany od 2010 roku.
Wygląd zewnętrzny
Opisywane auto charakteryzuje się nowoczesnym i dla niektórych osób trochę dziwnym wyglądem. Auto posiada wyłupiaste reflektory przednie oraz pionowe tylne w kształcie bumerangu. Ze względu na takie elementy temu hatchbackowi brakuje proporcji.Jeśli chodzi o przednią część nadwozia to nie ma w niej atrapy chłodnicy ani wlotów powietrza. Umieszczono tam za to klapkę z logo Nissana, pod którą dostępne są gniazda ładowania. Wbudowana lampka to istotne udogodnienie, dzięki któremu można bezproblemowo naładować auto w porze nocnej, w ciemności. Dodatkowo twórcy tego modelu Nissana zdecydowali się na wykorzystanie niebieskich motywów nawiązujących do ekologicznego charakteru pojazdu. W spojlerze umieszczono też panel baterii słonecznych.
Wygląd wnętrza i wyposażenie
Jeśli chodzi o wnętrze to charakteryzuje się one przestronnością oraz bardzo dobrym wyposażeniem. Mimo to można odczuć, że jest to trochę ponura, płaska i przestarzała konstrukcja, której przydałoby się odświeżenie.Miękkie i szerokie fotele zapewniają wysoki poziom komfortu jazdy. Wysokie położenie foteli w połączeniu z dużymi szybami i lusterkami to atuty, które przekładają się na bardzo dobrą widoczność. Tylna kanapa również zapewnia pasażerom najwyższy możliwy poziom komfortu jazdy. Jest to jednak przestrzeń odpowiednia dla dwóch dorosłych osób ze względu na wysoki tunel środkowy.
Problematyczne jest ustawienie kierownicy wielofunkcyjnej, która ma za duży wieniec i oferuje możliwość regulacji kolumny w zaledwie jednej płaszczyźnie. Za kierownicą znajdują się zegary z najważniejszymi informacjami na temat poziomu naładowania akumulatorów, aktualnego zasięgu oraz wykorzystywanej i odzyskiwanej energii elektrycznej. Dostępny jest tam również wyświetlacz komputera pokładowego, który można obsługiwać korzystając z czterech przycisków umieszczonych pod lewym wywietrznikiem. Informacje wyświetlane są dobrze i przejrzyście. Na wysokości wzroku kierowcy, tuż pod szybą znajduje się prędkościomierz i wskaźnik ekologicznej jazdy.
Na środkowej konsoli umieszczono duży panel pokryty błyszczącym plastikiem, chociaż jego jakość wykonania nie jest najwyższa. W skład wyposażenia prezentowanego pojazdu wchodzi między innymi system nawigacyjny NissanConnect EV 2.0 z ekranem dotykowym o rozmiarze 7 cali. System ten dostarcza wielu informacji i spełnia rolę "centrum dowodzenia". Informacje dotyczą zużycia energii akumulatorów oraz przedstawiana jest mapa z miejscami, w których można je naładować. Wyświetlane są tylko miejsca, do których można dojechać korzystając z energii pozostałej w akumulatorach. Dzięki temu systemowi użytkownik ma możliwość zaplanowania ładowania, nagrzewania oraz chłodzenia auta. Pod tym panelem umieszczony jest panel klimatyzacji. Między kierowcą, a pasażerem umieszczono element odpowiadający za wybór kierunku jazdy.
Jeśli chodzi o bagażnik to jego największym atutem jest pojemność na poziomie 370 litrów. Posiada on jednak nieregularne kształty i dość wysoki próg załadunkowy, który utrudnia pakowanie bagaży. Nie zmienia to jednak faktu, że przydaje się on do typowych miejskich zastosowań.
Wersja wyposażenia Tekna obejmuje elementy, takie jak przednie reflektory LED, automatyczna klimatyzacja z regulatorem czasowym, podgrzewane siedzenia z przodu i z tyłu, podgrzewana kierownica, nagłośnienie BOSE, kamery 360 oraz zdalnie uruchamiane nagrzewanie i chłodzenie.
Jednostka napędowa
Silnik elektryczny zastosowany w tym pojeździe generuje moc na poziomie 80 kW (około 109 koni mechanicznych) i maksymalny moment obrotowy 254 Nm. Moc jest przenoszona na przednią oś dzięki bezstopniowej skrzyni biegów. Pojazd jest w stanie przyspieszyć od 0 do 100 km/h w czasie 11,5 sekundy, a jego prędkość maksymalna to 144 km/h. Auto nie jest może bardzo szybkie, ale jego moment obrotowy jest dostępny praktycznie cały czas, więc jazda jest bardzo dynamiczna.
Testowany model posiadał akumulatory litowo-jonowe charakteryzujące się zwiększoną pojemnością 30 kWh (o 6 kWh więcej w porównaniu ze standardowymi akumulatorami). Producenci uważają, że z w pełni naładowanymi akumulatorami pojazd pokona nawet 250 km, jednak potrzeba do tego wielu wyrzeczeń. Średnie zużycie energii to około 15 kWh na 100 km, więc według danych technicznych pojazd przejdzie 200 km przy normalnej jeździe.
Podczas testu w ładnej pogodzie i temperaturze 20 stopni Celsjusza zużycie energii w mieście wynosiło od 14 do 17 kWh/100 km, więc zapewnia to zasięg 170-210 km. Szybka jazda w trasie wiąże się ze sporym zużyciem energii. Godny zaakceptowania poziom 13-14 kWh/100 km można osiągnąć już przy 75 km/h. Każde kolejne 5 km/h to większe zużycie o 1-2 kWh. Zużycie akumulatorów przy prędkości 120 km/h to poziom 22-24 kWh/100 km, więc zasięg pojazdu jest drastycznie zmniejszony.
W zwiększeniu zasięgu może pomóc tryb ECO, jednak w wyniku jego zastosowania pojazd traci swoją dynamikę, a jazda jest najzwyczajniej w świecie męcząca. Można dzięki temu zyskać parę kilometrów, jednak nie ma to większego sensu. Oczywiście zasięg zmniejszają wszystkie dodatkowe odbiorniki energii elektrycznej, takie jak na przykład podgrzewanie, radio czy też klimatyzacja. Lepszy jest tryb jazdy B zapewniający odzyskiwanie energii poprzez mocniejsze hamowanie silnikiem. Hamowanie takie będzie jednak odczuwalne jak hamowanie zwykłe przy pomocy pedału hamulca.
Układ kierowniczy nie jest bardzo precyzyjny i pracuje zbyt lekko ale dobrze współpracuje z miękkim zawieszeniem. Komfort jazdy pod tym względem jest wysoki.
Ładowanie w teorii i praktyce
Akumulatory można naładować na kilka sposobów. Pierwszym z nich jest podłączenie do standardowego gniazdka elektrycznego. Zaletą jest fakt, że podłączyć się można w dowolnym miejscu, jednak proces ten jest długotrwały i powinien być raczej traktowany jako rozwiązanie awaryjne.Najlepszym rozwiązaniem dla mieszkańców domów jest szybka ładowarka 6.6 kW, jednak przygotowanie całego systemu to koszt około 10 tysięcy złotych. Po wydaniu takiej kwoty, samochód można będzie naładować w czasie 5,5 godzin. Zgodnie z wartościami podanymi w teście przejechanie 100 km to koszt około 7,84-9,52 zł.
Najbardziej wydajną metodą naładowania pojazdu jest skorzystanie z punktów szybkiego ładowania, które są w stanie doprowadzić akumulatory do poziomu 80% w czasie 30 minut. Niestety takich punktów jest w Polsce bardzo mało, a niektóre wymagają kupna specjalnych przejściówek.