Tak stało się w Baltimore w stanie Maryland, gdzie mężczyzna uderzył w słup telefoniczny swoim nowym M5 - zaledwie kilka minut po wyjechaniu z salonu swoim nowym samochodem. Niewiele wiadomo na temat wypadku, ale raporty mówią, że kierowca BMW przejechał zaledwie jedenaście kilometrów, zanim zderzył się z innym samochodem, stracił kontrolę i zjechał z drogi.
M5 zepsuty, kierowca na szczęście tylko lekko ranny
Tył M5 pozostał nieuszkodzony podczas wypadku. Jednak cztery rury wydechowe milczą.
Właściciel BMW M5 poniósł stratę, przód został całkowicie zniszczony podczas zderzenia, na szczęście kierowca został tylko lekko ranny. To, co stało się z pasażerami samochodu znad przeciwnika, jest niepewne. Ciemny kompaktowy SUV zatrzymał się w przeciwnym kierunku i został tylko nieznacznie uszkodzony. W wypadku nie było żadnych ofiar śmiertelnych ani poważnych obrażeń. Świadek przesłał zdjęcia z miejsca wypadku na Facebooku, zdjęcia zniszczonego M5 trafiły na cały świat. Samochód jest modelem 2020 o mocy 600 KM i maksymalnym momencie obrotowym 750 Nm. Pędzi od 0 do 100 km / hw 3,4 sekundy, maksymalna prędkość 250 km / h - z opcjonalnym pakietem M Driver nawet 305 km / h.