Nieważne jakiego samochodu szukasz, bo... U nas go znajdziesz!

Dariusz Korzeniowski · 14.05.2020 · 0 komentarzy · 864 wyświetleń

Wzrost wydajności czy bzdury?

Wiele tunerów doradza: wymień papierowy, szeregowy filtr powietrza na bawełniany sportowy, filtr.W przeciwieństwie do „normalnych” filtrów powietrza, sportowy filtr, jest znacznie bardziej przepuszczalny. A ponieważ silnik zużywa więcej powietrza niż paliwa, więcej powietrza oznacza więcej mocy do spalania. Już to wyjaśnia koncepcję turbosprężarki. Ale czy to naprawdę prawda?

Jak działa sportowy filtr powietrza?

Do spalania potrzebny jest tlen. Powietrze w przewodzie wlotowym jest filtrowane, aby cząsteczki kurzu i brudu nie dostały się do silnika i nie spowodowały uszkodzeń. Filtr zatrzymuje, również pewną ilość powietrza. To tutaj pojawiają się sportowe filtry powietrza. W przeciwieństwie do filtrów seryjnych, które są wykonane z papieru, są one wykonane z bawełny lub pianki. W rezultacie są one ogólnie bardziej przepuszczalne i umożliwiają większe przepuszczenie powietrza.
Możesz albo po prostu wymienić filtr papierowy i włożyć go do oryginalnej obudowy, albo zainstalować nowy, otwarty filtr powietrza w układzie dolotowym. Ta ostatnia jest szczególnie skuteczna, ponieważ skraca dystans, jaki powietrze musi pokonać w przewodzie wlotowym, który jest standardowo ustawiony pod kątem. Jest to szczególnie popularne ze względu na głośny hałas wlotowy, który nadaje silnikowi bogatszy dźwięk.

Wzrost wydajności dzięki sportowemu filtrowi powietrza?

Z niektórymi sportowymi filtrami powietrza można czasem osiągnąć niewielki wzrost wydajności. Chodzi jednak o indywidualną, niewielką moc, która nie ma większego znaczenia podczas jazdy. Postrzegany efekt wzrostu osiągów często wynika ze sportowego dźwięku silnika, ale nie z faktycznych dodatkowych osiągów. W rzeczywistości często dzieje się wręcz przeciwnie i następuje utrata wydajności. W zależności od wykonania filtra i komory silnika zasysane jest nie tylko zimne świeże powietrze, ale także ciepłe powietrze z komory silnika. A to ma to gorsze nasycenie tlenem, co ostatecznie prowadzi do gorszego spalania. Wtedy jednostce  może zabraknąć pary (nie bez powodu w silnikach turbo jest chłodnica powietrza doładowującego).

Filtry mogą mieć również zły efekt uboczny:
są bardziej przepuszczalne i dlatego w wielu przypadkach nie filtrują już odpowiednio. W związku z tym małe cząsteczki mogą dostać się do silnika. Prowadzą do większego zużycia. I, w niektórych przypadkach mogą wystąpić problemy z miernikiem masy powietrza (jeśli jest dostępny).


Czy musisz zarejestrować sportowy filtr powietrza?

To zależy od filtra. Niektóre kopie, zwłaszcza filtry wymienne, które są wkładane do istniejącej obudowy, nie wymagają osobnej zgody, ponieważ mają już ABE. Inne modele, jak większość filtrów na wolnym powietrzu, muszą być zatwierdzone. Kupując, należy upewnić się, że dostępny jest przynajmniej certyfikat części.  Pojedyncza akceptacja jest znacznie droższa, na rachunku może być kilkaset zł. W przypadku większości samochodów obowiązuje limit 72 decybeli, mierzony na 20-metrowym torze testowym przy prędkości 50. Samochody sportowe mogą być tutaj nieco głośniejsze: do 75 decybeli. Każdy, kto przekroczy ten limit, będzie musiał zapłacić grzywnę.

Regularnie wymieniaj filtr powietrza

Ponieważ filtr powietrza - sportowy lub seryjny - z czasem się brudzi i przepuszcza mniej powietrza, zaleca się jego wyczyszczenie / wymianę. Idealnie co 20 000 kilometrów. Okresy producenta są zwykle znacznie dłuższe. Sportowy filtr powietrza ma tutaj jedną zaletę: wkładki bawełniane można wyjmować i czyścić (uwaga! Czasami wymagany jest specjalny środek czyszczący lub kolejne natłuszczanie). W przeciwieństwie do standardowego filtra powietrza, który zawsze jest wymieniany, oszczędza to materiał.

Pytania? Zadzwoń do nas już teraz +48 555 888 777
lub wyślij e-mail na kontakt@posamochod.pl

Kontakt