Oldsmobile Inny cena 106500 przebieg: 52290, rok produkcji 1955 z Milicz
Parametry
- Oferta od
- Osoby prywatnej
- Marka
- Oldsmobile
- Model
- Oldsmobile Inny
- Wersja
- Oldsmobile Inny
- Rok produkcji
- 1955
- Stan samochodu
- Sprawny
- Przebieg
- 52290 km
- Skrzynia biegów
- automatyczna
- Rodzaj paliwa
- Benzyna
- Moc silnika
- 183 KM
- Pojemność silnika
- 5307 cm3
- Napęd
- Brak informacji
- Filtr cząsteczek stałych
- Nie
- Typ nadozia
- Sedan / Limuzyna
- Kolor
- Zielony
- Bezwypadkowy
- Nie
- Garażowany
- Nie
- Serwisowany w ASO
- Nie
- Pierwszy właściciel
- Nie
- Kraj pochodzenia
- Brak informacji
- Zarejestrowany w Polsce
- Nie
- Cena do negocjacji
- Nie
Opis
Witam wszystkich zainteresowanych Oldsmobilem. Po pięciu latach cieszenia się Oldsmobilem 88 nadszedł moment zmiany właściciela dlatego zapraszam do zapoznania się z ogłoszeniem i składania ofert ;) Historia mojego Oldsmobila zaczęła się od kontaktu z dobrze znanym w środowisku aut amerykańskich Andrzejem z Bujal78, który osobiście zweryfikował w Kanadzie stan auta przed zakupem - priorytetem było auto w bardzo dobrej kondycji blacharsko lakierniczej. Po pomyślnej weryfikacji auto trafiło do Polski, gdzie okazało się, że lakier na wszystkich elementach auta jest fabryczny - jest to jednowarstwowy metalik na bazie akrylowej. Pierwszymi krokami, które podjąłem po sprowadzeniu był przegląd i serwis mechaniczny w nadarzyńskim warsztacie Midpoint specjalizującym się w zabytkowych autach amerykańskich. Po wykonaniu niezbędnych serwisów filtrowo-olejowych, usunięciu wycieków spod pokryw zaworów oraz regulacjach gaźnika Olds trafił w ręce ekipy z pracowni tapicerskiej Projekt X Nadarzyn. Praktycznie całe wnętrze zostało całkowicie zdemontowane a następnie uszyte wedle indywidualnego projektu na nowo włącznie z lamelami wokół drzwi, dywanem, podsufitką i całym bagażnikiem. W trakcie prac tapicerskich kolejny raz został potwierdzony wybitnie dobry stan zachowania auta (dostępne zdjęcia z renowacji prześlę osobom zainteresowanym). Następnym etapem była wymiana szyby czołowej, która została sprowadzona ze Stanów wraz z nową uszczelką a także wymiana środkowego tłumika (stary był zapchany). Oldsmobile posiada wiele zalet, które na pewno zostaną docenione przez przyszłego właściciela: 1) Skrzynia automatyczna 4 biegowa Hydra-Matic - nie jest to oczywiście demon prędkości zmiany biegów ale potrafi bardzo korzystnie wpłynąć na spalanie (o tym napiszę później) 2) Zestaw wskaźników przeniesiony nad deskę - dzięki temu sygnalizacja hamulca ręcznego, pracy prądnicy oraz ciśnienia oleju jest stale na widoku 3) Wentylator na podciśnienie za tylną kanapą - potraktować można go jako ciekawostkę ponieważ jego efektywność nie jest porażająca, ale mimo to działa i ma się dobrze 4) Silnik v8 o pojemności 324 cui o niesamowicie przyjemnym brzmieniu (niedługo dodam film, który powinien wyczerpać to zagadnienie) 5) Całkowicie oryginalny lakier - mimo, że odpryski, ryski i tym podobne występują na lakierze to prezentuje się bardzo dobrze i nie wymaga renowacji (auto ma zaraz 70 lat!) 6) Idealne wręcz szyby - po wymianie szyby czołowej stan oszklenia pojazdu oceniam na bardzo dobry z plusem 7) Chromy zachowane w wyjątkowo dobrym stanie (zewnętrzne jak i wewnętrze) - gdyby tego było mało to do kompletu z autem dołączam również pokaźną paczkę z zamiennymi chromami i emblematami oraz wiele innych 8) Filtr powietrza, który został zmodyfikowany z mokrego na suchy (dzięki temu mamy łatwiejszy i szybszy serwis a także nie musimy przejmować się brakiem dostępności filtrów powietrza) 9) Olds zahaczył o świat telewizji biorąc udział w swego czasu szeroko komentowanej reklamie Apartu razem z Anią Lewandowską, Małgosią Sochą i Julią Wieniawą Przez wspólnych pięć lat pokonaliśmy łącznie ponad 6 000 kilometrów i chciałoby się napisać, że cały ten dystans pokonaliśmy bezawaryjnie, jednak nie byłoby to prawdą. Jedna z wielu przejażdżek zakończyła się powrotem na lawecie, z powodu prozaicznej i ciężkiej do przewidzenia usterki - pęknięcia sprężynki szczęk hamulcowych. Po tej sytuacji profilaktycznie zostały wymienione wszystkie szczęki ze sprężynami. Najdłuższa trasa pokonana jednego dnia - praktycznie w ciągu - miała długość niemalże 400 kilometrów a spokojne toczenie się po trasach ekspresowych z prędkością przelotową na poziomie 90 km/h zaowocowało spalaniem poniżej 11 litrów na "setkę" co uważam za fenomenalny wynik. Jeśli do tego momentu dotrwali puryści wyników spalania to śpieszę z informacją, iż w cyklu mieszanym można spodziewać się spalania na poziomie 14 litrów ;) Kwestią, którą warto jest poruszyć są na pewno naprawy, które do tej pory nie były