Dariusz Korzeniowski
· 28.01.2018 · 0 komentarzy · 1543 wyświetleń
Jeszcze nie masz prawa jazdy, ale zaczynasz się przymierzać do tego kroku? Już od dawno straszono, że wprowadzą drastyczne zmiany dla świeżo upieczonych kierowców. Teraz decyzja już jednak została podjęta. Rzeczywiście w 2018 roku zostaną podjęte zmiany, których wszyscy się tak obawiali. Nowi kierowcy, którzy odbiorą dokument uprawniający do prowadzenia pojazdu będą musieli między innymi jeździć z przyklejonym zielonym listkiem. Dowiedz się na temat wszystkich zmian, które wejdą w życie już w tym roku. Okazuje się, że jest ich naprawdę sporo.
Prawo jazdy - czy ich zdobycie będzie trudniejsze?
Osoby, które będą ubiegać się o prawo jazdy w pierwszej połowie roku, czyli do 4 czerwca 2018 roku, będą zdawać na starych przepisach, a także jazda samochodem będzie objęta starymi przepisami. Jednak wszyscy przyszli kierowcy, którzy nie zdążą, lub będą mogli dopiero ubiegać się o ten dokument po 4 czerwca, będą musieli być przygotowani na prawdziwą rewolucję.
Przede wszystkim nowi kierowcy będą objęci tak zwanym okresem dla kierowców, który ma trwać przynajmniej dwa lata. Oczywiście dotyczy to na razie dokumentu potwierdzającego możliwość jazdy samochodami należącymi do kategorii B. Okres próbny będzie liczony od dnia otrzymania dokumentu. Zatem nie ma co się łudzić, że zaraz po zdaniu egzaminu, będziemy mogli liczyć upływający termin.
Okres próbny - z czym się wiąże?
Niestety gdyby tylko skończyło się na tym, że świeżo upieczony kierowca jest objęty tylko okresem próbnym, to jeszcze nie byłoby wielką zmianą. Jednak wiąże się z tym zdecydowanie więcej kwestii, z którymi musi się po prostu zmierzyć. Do nich zalicza się między innymi obowiązek przebycia specjalnego szkolenia doszkalającego. Ten mini kurs będzie musiał się odbyć pomiędzy czwartym, a siódmym miesiącem od momentu otrzymania prawa jazdy. Kurs ma dotyczyć zagrożeń, jakie panują podczas ruchu na drodze, a także w jaki sposób zwiększyć bezpieczeństwo podczas jazdy samochodem.
Mini kurs choć będzie obowiązkowy, dodatkowo trzeba będzie jeszcze za niego zapłacić. Okazuje się, że część teoretyczna, ma nasz kosztować 100 złotych. Natomiast kurs praktyczny wyniesie nas 200 złotych. To dość wygórowana cena, tym bardziej że młody kierowca będzie miał tylko na takie szkolenie godzinę czasu.
Podczas zajęć teoretycznych kierowcy dowiedzą się jakie czynniki mają wpływ na zwiększenie bezpieczeństwa podczas jazdy, a także jakie są psychologiczne zagadnienia mające wpływ na prowadzenie samochodu. Gdy będą odbywać się szkolenia praktyczne, uczestnicy podczas szkolenia mają dowiedzieć się, jakie mogą nastąpić niebezpieczeństwa, jeżeli nie będziemy przestrzegać ograniczeń w prędkości.
Już wydaje się być sporo, jak dla młodych kierowców. A to jeszcze nie wszystko. Kierowca, który odbierze prawo jazdy i zdecyduje się poruszać samochodem, będzie miał obowiązek przyklejania z przodu i z tyłu zielonego listka. Taki symbol ma informować o tym, że dana osoba niedawno odebrała prawo jazdy. Nie ma jeszcze jednak ostatecznego rozwiązania, czy takie listki mają być umieszczone na stałe. W końcu bardzo często młode osoby, które odbierają dopiero prawo jazdy, tak naprawdę jeszcze nie mają swojego samochodu, tylko korzystają na przykład z pojazdu rodziców. Czy zatem osoby, które będą poruszać się swoim samochodem, ale mają od dawna prawo jazdy, i jednocześnie jest to auto przeznaczone dla świeżo upieczonych kierowców, też będą musiały jeździć z zielonym listkiem? Jeżeli rzeczywiście tak miałoby pozostać, to mogłoby się podczas kontroli ruchu drogowego pojawiać wiele nieporozumień.
Tym bardziej że świeżo upieczeni kierowcy też będą mieli większe ograniczenia prędkości, niż kierowcy z większym stażem. Przede wszystkim nie będą mogli oni przekroczyć 50 km/h w terenie zabudowanym, natomiast opuszczając ten teren, ich prędkościomierz nie będzie mógł wskazywać więcej niż 80 km/h. Poruszając się po autostradach i drogach ekspresowych, maksymalna prędkość jaką będą mogli osiągnąć może wynieść zaledwie 100 km/h.
Gdyby tego było jeszcze mało. Osoby, które pilnie podnosiły swoje kwalifikacje by znaleźć lepszą pracę jako zawodowy kierowca, na 8 miesięcy od momentu wydania dokumentu prawa jazdy, będą miały wstrzymaną taką możliwość.
Co po dwóch latach?
Pewnie osoby przymierzające się do kursu na prawo jazdy po 4 czerwca, zastanawiają się co ich czeka po okresie próbnym dla kierowców? Okazuje się, że wszystko zależy od tego, jak jeździli przez ten czas. Jeżeli w tym czasie dojdzie do przynajmniej dwóch wykroczeń, które zostaną ukarane mandatem lub wyrokiem sądu, mogą spodziewać się przedłużenia okresu próbnego na kolejne dwa lata. Taką decyzję podejmuje ostatecznie starosta bądź prezydent miasta. Dodatkowo taki kierowca może spodziewać się otrzymania skierowania na kurs reedukacyjny, który ma poprawić bezpieczeństwo w czasie poruszania się na drogach. Kolejną kwestią, jaką trzeba będzie wypełnić, jest przejście po raz kolejny badań psychologicznych.
