Lexus IS cena 10000 przebieg: 253034, rok produkcji 2004 z Warszawa
Parametry
- Oferta od
- Osoby prywatnej
- Marka
- Lexus
- Model
- Lexus IS
- Wersja
- Lexus IS
- Rok produkcji
- 2004
- Stan samochodu
- Sprawny
- Przebieg
- 253034 km
- Skrzynia biegów
- manualna
- Rodzaj paliwa
- Benzyna
- Moc silnika
- 155 KM
- Pojemność silnika
- 1988 cm3
- Napęd
- Brak informacji
- Filtr cząsteczek stałych
- Nie
- Typ nadozia
- Kombi
- Kolor
- Szary
- Bezwypadkowy
- Nie
- Garażowany
- Nie
- Serwisowany w ASO
- Nie
- Pierwszy właściciel
- Nie
- Kraj pochodzenia
- Brak informacji
- Zarejestrowany w Polsce
- Nie
- Cena do negocjacji
- Nie
Opis
Witam,Wystawiam na sprzedaż bardzo fajne auto jakim jest Lexus IS200 w wersji Sport Cross.Dla nie wtajemniczonych małe japońskie kombi z napędem na tył i rzędową szóstką z przodu. Chętnie idzie bokiem, ale przewiezie też sporo szpeja w razie potrzeby :)Samochód w moim posiadaniu dokładnie 10 lat. Jestem jego drugim właścicielem w Polsce (poprzedni użytkował auto 2 lata). Sięgając dalej w historię Lexusa – do Polski trafił z Hamburga.Przez ostatnich kilka lat Lexus był mało intensywnie użytkowany co nie przeszkadzało mu żeby raz na jakiś czas zrobić dłuższą trasę.Nie jest szczególnie zamęczony życiem jak niektóre egzemplarze, ale pewne bolączki tego konkretnego modelu się ujawniły po czasie.Może trochę o wadach:- na początek dość istotna i pewnie będąca główną przyczyną sprzedaży kwestia – w ostatnim czasie w Lexusie skończył się rozrząd... niestety w trakcie pracy silnika. Jak nie trudno się domyślić w takiej sytuacji tłoki spotkały się z zaworami. Niestety nie wpłynęło to pozytywnie na stan jednostki napędowej. Nie wiem czy muszę to dodawać, ale żeby nie było niedomówień – samochód nie jeździ. Do zrobienia jest głowica lub wymiana słupka.- ruda wylazła na progu i nadkolu z lewej strony przy tylnym kole- klapa bagażnika z niewielką ilością purchli w aluminiowej części – standard dla sport crossa- kilka przycierek parkingowych na zderzakach – nie moja zasługa, podejrzewam żonę, ale też się chce przyznać ;)- trochę odprysków na masce – to akurat na skutek wielu tras jakie samochodem przejechałem- brak grila – to moja zasługa – nieskończony projekt- zmatowione przednie lampy – nawet miałem się tym zająć, ale nie zdążyłem, a teraz nie bardzo przeszkadza, że słabo świecą bo i tak wóz nie jeździ ;)- skrzynia biegów trochę wyje (wyła jak jeździła rzecz jasna)- po ostatniej wymianie hamulców przestała działać kontrola trakcji. Niby wszystko jest ok, czujniki w kołach działają, ABS pracuje, ale trakcja mruga i nie wtrąca się w trakcie poślizgów kół- na desce rozdzielczej dumnie świeci check engine – wg diagnostyki są to dwie pierwsze sondy lambda. Ich awaria nie spowodowała zauważalnych efektów ubocznych także przyjąłem zasadę „jeździć obserwować”. Obserwacje nic nie wykazały także zostałem przy jeżdżeniu- deska rozdzielcza w miejscach gumowanego plastiku podrapana – trochę nie sposób uniknąć uszkodzeń tego fantastycznego tworzywa. Słabo znosi próbę czasu- złamany zaczep patyka maski- audio gra tylko z lewej... w sumie spoko bo tam jest miejsce pracy kierowcy, ale dźwięk jest daleki od wybitnego- zbiornik gazu kończy się jakoś w czerwcu- ze znaczka na klapie odkleiło się "I" także teraz jest to S200- siłowniki klapy bagażnika wstawione na szybko z jakiegoś Opla. Oryginały przestały trzymać klapę. Oplowe podnoszą klapę bez problemu, ale trzeba się trochę przyłożyć do jej zamknięcia- oczywiście zmieniarka CD nie działa, legenda głosi, że gdzieś jest Lexus IS z działająca zmieniarkąNie pozwólmy żeby te minusy przysłoniły plusy:- przez małą popularność wersji Sport Cross (nie wiem czemu to się tak nazywa, ani to sport, ani cross, a na kombi to trochę małe) – auto w częściach zwłaszcza endemicznych dla tego nadwozia warte jest pewnie więcej niż cena w nagłówku ogłoszenia- fajne oponki Michelin CrossClimate 2 – ładnie gryzą na śniegu i dobrze trzymają na mokrym- niedawno dostał nowe hamulce (klocki + tarcze) na wszystkie koła- jakieś 3 lata temu dostał nową oryginalna szybę. Poprzednia była zamiennikiem i to już trochę wymęczonym- w ostatnim czasie dostał też nowy końcowy tłumik- hak (wiązka elektryczna nie zawsze działa na wszystkie światła przyczepy, ale nie była to najczęściej używana część wyposażenia)- symboliczne spalanie gazu, najniższe zanotowane ok. 10 l/100 km, realne w cyklu mieszanym trochę miasta trochę autostrady ok. 12l100 km. Takie wyniki osiągałem bez problemu gniotąc prawy pedał raczej z dużą determinacją- dynamiczne, fajnie jeżdżące i dobrze brzmiące auto. Nie ma żadnego podbijania dźwięku silnika z głośników tylko